We wtorek 26 stycznia braliśmy udział w kolejnym spotkaniu z cyklu o świętym Franciszku. Tym razem Ojciec Leonard mówił o ślubie posłuszeństwa. Dla świętego Franciszka punktem wyjścia było naśladowanie Chrystusa, który był we wszystkim posłuszny Ojcu. Być posłusznym to “uznać ręce, które nas uczyniły, docenić dobro, które posiadamy”. Posłuszeństwo jest jedyną postawą człowieka jako stworzenia w rękach Boga. Święty Franciszek czuł się wolny, bo należał do Tego, Który go wyzwolił z niewoli grzechu. Oprócz posłuszeństwa Bogu bardzo ważne było dla niego posłuszeństwo Kościołowi. Ojciec Leonard poza tymi formami posłuszeństwa mówił również o posłuszeństwie we wspólnocie. Podkreślił, że posłuszeństwo ma charakter służby, a zwierzchnik ma być służącym i zawsze powinien być gotowy do opuszczenia swego urzędu. Trzeba też pamiętać, że posłuszeństwo nie jest tylko podporządkowaniem, ale przede wszystkim darem z siebie.