„Norymberga”, spektakl Teatru Telewizji

Podczas ostatniego spotkania spędziliśmy wspólnie czas na próbie zrozumienia wpływu najróżniejszych uwikłań człowieka w przeszłość PRL-u. Podczas śledzenia poszczególnych scen spektaklu Teatru Telewizji o tytule „Norymberga”, mieliśmy okazję przyjrzeć się obliczu komunizmu i czasów postkomunistycznych z perspektywy emerytowanego oficera kontrwywiadu, znacznie wybiegającej poza faktograficzny opis znanych mu realiów. W czasie długich i trudnych rozmów z młodą dziennikarką mężczyzna nie tylko opowiadał o  zatrważających działaniach ku krzywdzie niewinnych ludzi i własnej ojczyzny, ale też dzielił się intymnymi przeżyciami, co nadało całości ogromny ładunek emocjonalny, pozwalając, aby obserwator zaangażował się w snutą opowieść. Przez czas trwania seansu staliśmy się, niezależnie od naszej woli, sędziami dla spragnionego sprawiedliwego rozrachunku byłego komunisty. Choć towarzyszyła nam świadomość fikcyjności zdarzeń, całość osadzona była w jak najbardziej realnym kontekście.

Wieczór wtorkowy był dla wielu z nas przyczynkiem do pogłębienia świadomości nie tylko o losach własnego narodu, co miało ogromne znaczenie w kontekście nadchodzącego wówczas Święta Niepodległości, ale też o płynności granic ludzkich poczynań w przypadku, gdy przyświecający cel nie wyrasta bezpośrednio z miłości ku bliźnim, lecz z wartości doczesnych. Z czasem przyjdzie świadomość, że pragniemy wciąż nieosiągniętej wartości doskonałej. Oby nie okazało się, że nadal mamy o niej mylne pojęcie.

Pozostaje więc zachęcić tych, którym nie udało się dotychczas obejrzeć sztuki, aby poświęcili na to swój czas, oraz tych, którzy już ją widzieli, aby nie zapomnieli, lecz powracali.